Rozdział 15

Who

Leniwie wstałam z dużego łóżka Justina które bardzo polubiłam. Było wykonane z czarnego dębu, a materac musiał byc strasznie gruby ponieważ wydawało mi się, że leże na stosie piór. Jego biała pościel idealnie komponowała się z czarnym wezgłowiem które lśniało pod wpływem czystości. Jeśli nie patrzec, to właśnie łóżko było najczystrzą częścią tego pokoju, ponieważ w każdym innym kącie znajdowała się jakaś spocona, ubrudzona koszulka czy para spodni. Nie obeszło się bez converse'ów które były całe ubrudzone z błota.

Westchnęłam cicho i podeszłam do swojej torby by wyjąc z niej czarną bokserkę oraz pare krótkich dżinsowych spodenek z wysokim stanem. Odnalezienie łazienki nie było wcale wyczynem zważywszy na to, że mieściła się ona w pokoju Justina. Gdy tylko do niej weszłam zszokowała mnie liczba kosmetyków. Na półce przy lustrze mieściły się różnorodne odżywki do włosów, kosmetyki do golenia – od marek Nivea'i po samego Calvin'a Klein'a – oraz pełno kremów. Cóż, ten chłopak najwyraźniej ma fioła na punkcie swojego wyglądu.

Położyłam swoje ubrania, a te które miałam na sobie – zdjęłam odsłaniając kolejną częśc siniaków. Jęknęłam cicho zauważając fioletowe kółko tuż przy moim udzie. Pomasowałam je lekko w celu złagodzenia bólu a później wślizgnęłam się pod ogromny prysznic. Odkręciłam kurek, a po chwili wodospad gorącej wody zmieszaną z zimną złagodził moje ciało.

Zakręciłam kurek słysząc krzyki pochodzące z dołu. Moje serce zaczeło automatycznie bic z obawy co mogło się stac. Przykryłam usta swoją dłonią i szybko wyszłam spod prysznica i owinęłam się ręcznikiem. Nie mając czasu na ubranie się wyszłam z łazienki i oparłam się o fragmure drzwi pokoju Justina, tak, że widziałam częśc tego co działo się na dole.

Rayan wszedł do środka przyciągając ze sobą pare pół-nagich dziewczyn. Podszedł do wieży stereo i włożył do niej jakąś płyte z której po chwili rozbrzmiała głośnia muzyka. Jęknęłam gdy do środka wparowała jeszcze jakaś garśc osób którą ledwo kojarzyłam. Rozpoznałam chłopaka który popchnął mnie do przodu na ostatniej imprezie – niósł zgrzewkę piwa. To wszystko wyglądało tak, jakby mieli zamiar urządzic impreze w domu Justina.

Przeniosłam wzrok na Justina który stał przy drzwiach i wyraźnie krzyczał na Rayana żeby opuścił jego dom w trybie natychmiastowym, ten jedynie wybuchł śmiechem.

-Przyprowadz do nas twoją dziwkę. - warknął na co kilku chłopaków zagwizdało – Wszyscy chcemy przecież ją poznac.

Przełknęłam ogromną gule która powstałam w moim gardle, przyłożyłam do niego dłoń i zaczełam masowac sobie szyje, kiedy Justin podszedł do Rayana. Nie mogłam odczytac nic z jego twarzy ponieważ był odwrócony do mnie tyłem. Musiał najwyraźniej mu coś powiedziec ponieważ mimika Rayana automatycznie zmieniła się na poważniejszą.

-Zostaw go. - usłyszawszy chrapliwy głos pochodzący ze strony drzwi, odwróciłam głowe przyglądając się Masonowi który miał zaciśnięte pięści w gotowści do ataku. Wstrzymałam oddech.

-Przybył rycerz na różowym koniku żeby cię uratowac, Justin. - Rayan wybuchł śmiechem przybijając piątkę z dwójką chłopaków którzy stali za sofą, najwyraźniej byli tu tylko po to, żeby wspierac Rayana.

Oh, biedaczek martwi się o swoje życie? Założe się, że wszystkie dziewczyny z którymi uprawiał sex będą w niebie kiedy umrze. Nie to, że się o niego martwię.

Mason podszedł do Justina posyłając mu uspokające spojrzenie. Rayan spojrzał na każdego z nich i zaśmiał się cicho. Przełknęłam głośno śline, kiedy podszedł do tej dwójki, tak, że ich twarze prawie się ze sobą stykały.

Wtedy Rayan odsunął głowe spogladając prosto na mnie. Moje oczy rozszerzyły się ze strachu i schowałam się za fragmurą. Słyszałam kroki i śmiech należące do Rayana. Pisnęłam kiedy pociągnął mnie za rękę sprowadząjąc mnie na dół. Wolną ręką wciąż trzymałam ręcznik z obawy, że może spaśc i pokazac moje nagie ciało kilku chłopakom i dwom dziewczyną. Wzdrygnęłam się na samą myśl o tym.

-Twoja dziwka podsłuchiwała. - warknął Rayan do Justina wciąż trzymając swoje łapy na moim ramieniu, troche mnie to bolało – Powinna zostac za to ukarana.

Wstrzymałam oddech gapiąc się na każdego w pokoju szukając w kimkolwiek jakiegoś wsparcia bądz ratunku. Nikt się nie ruszył.

Nawet Justin.

Nie drgnął.

Ani centymetr.

Przygryzłam dolną warge nie wiedząc co powinnam zrobic. Ucieczka nie byłaby dobrym rozwiązaniem ponieważ było tutaj paru naprawde dobrze umięśnionych chłopaków. A nawet jeśli by mi się udało to wątpie, że ucieczka w samym ręczniku będzie dobrym pomysłem.

-Ile razy mam ci powtarzac? - o, brawa dla Justina, przemówił – Ona nie jest moją dziwką! - wrzasnął wyrywając mnie z uścisku Rayana i stawiając za sobą. Przygryzłam dolną warę wdychając cieżko powietrze. Atmosfera w pokoju sięgała zenitu i było widac, że lada chwila może się coś wydarzyc. Tylko nikt nie wiedział czy będzie to korzystne dla mnie, Justina i Maosna czy Rayana i jego bandy.


***
Za ten rozdział zabrałam się zaraz jak wróciłam, więc wybaczcie mi wszystkie błędy etc.
Woha, zdziwiła mnie liczba komentarzy (za nominacje cholernie dziękuje, dodam jutro z tym notke). Jak wariatka czekałam na ten 30 komentarz, i jeśli go teraz nie bedzie to żegnam, rozdział dodam jak będzie pod tą notką 30 komentarzy, a co!
EDIT:
ZAPRASZAM NA CRIMINAL LOVE -> CRIMINAL LOVE

25 komentarzy:

  1. dgdnfjgndj genialny :D

    OdpowiedzUsuń
  2. ale się porobiło :(
    już się nie mogę doczekać następnego, żeby dowiedzieć się co się stanie ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Super rozdzial czekam na nastepny

    OdpowiedzUsuń
  4. Rozdział jak zwykle super :)
    Czekam nn.

    OdpowiedzUsuń
  5. hasdbnsajknfdaijbgbnadjgauihgnvdfjhb... Wspaniały!Czekam na następny!

    OdpowiedzUsuń
  6. następny rozdzial

    OdpowiedzUsuń
  7. Super <3 kiedy nowy ?

    OdpowiedzUsuń
  8. <3 kochaaam !!

    OdpowiedzUsuń
  9. w końcu się doczekałam i jak zwykle genialny :) jej, ciekawe co będzie dalej, już czekam na nn ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Super... Jestes zajebista !!! <3 Czekam nn ;*

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudowny..<3 To opowiadanie jest ehgyfyrbfsaebcufshr *-*

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetny rozdział ;)
    Czekam na nn !

    OdpowiedzUsuń
  13. Aaa.. to jest boskie < 33333

    Kocham i czekm na rozdział *,*

    OdpowiedzUsuń
  14. Super , kiedy nastepny rozdzial

    OdpowiedzUsuń
  15. Cudowne..*-* Kocham..! ♥

    OdpowiedzUsuń
  16. kocham cie i czekam na nastepny <3

    OdpowiedzUsuń